To właśnie od nich zaczęłam swoją kulinarną przygodę. Kiedyś ktoś powiedział mi: ,,Tobie to ciasto drożdżowe rośnie w rękach" i tak właśnie jest! Nic lepiej nie wychodzi mi jak ciasto drożdżowe, zawsze rośnie tak, że ucieka mi z miski :) Moja rodzina i nie tylko moja szaleją za nimi, dlatego też robię je naprawdę często. Rogaliki są na tyle uniwersalne, że do środka dosłownie można dodać co tylko nam się zamarzy. Niesamowicie smakują z każdymi dżemem, powidłami, nutellą, masłem orzechowym, białym twarogiem. Sprawdzą się również u koneserów bardziej słonych przekąsek i śmiało można dodać do nich kapustę z grzybami, mięsko, szpinak i wiele wiele innych pyszności, na które przyjdzie nam tylko ochota.
Przepis:
- 600 g mąki
- 40 g świeżych drożdży
- 220 ml śmietany 18%
- 1 szklanka mleka
- 2 jajka
- 100 g cukru
- 80 g roztopionego masła
- szczypta soli
Do miski wlewamy ciepłe mleko i rozpuszczamy w nim drożdże z 2 łyżkami cukru. Pamiętać należy, że mleko nie może być gorące, żeby nie zaparzyć drożdży, bo nie urośnie nam ciasto! Przykrywamy miskę folią spożywczą lub ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu ok. 10 minut Jeżeli nie mamy w okolicy ciepłego miejsca, to nic nie szkodzi. Można włożyć miskę z rozczynem do drugiej miski z ciepłą wodą i problem rozwiązany ;)
Następnie rozpuszczamy masełko i zostawiamy do przestudzenia. Przesiewamy mąkę do kolejnej miski, dodajemy resztę cukru, sól, śmietanę, jajka, wyrośnięty rozczyn z drożdży i wystudzone masło. Wszystko miksujemy mikserem (z końcówką do wyrabiania ciasta, takie hakowate coś :) do momentu, aż ciasto będzie odchodziło od miski. Jeśli wciąż jest za rzadkie (a zdarza się to czasami) podsypujemy mąką do pożądanej konsystencji. Formujemy kulkę, wkładamy do miski obsypanej lekko mąką, przykrywamy i znowu odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinkę.
Ciasto najlepiej podzielić na mniejsze kulki i trzymać pod przykryciem do czasu kiedy nie przyjdzie na nie kolej. Rozwałkowujemy każdą kulkę na cienki okrągły placek i kroimy go w trójkąty (jak pizze). Nakładamy po łyżeczce dowolnego nadzienia i zawijamy od góry trójkącika, aż po jego czubek. Zawijamy ciasno i szczelnie, żeby nic nam nie wypłynęło podczas pieczenia, bo nadzienie najlepiej smakuje jak jest w środku :) Smarujemy rogaliki roztrzepanym żółtkiem i zostawiamy jeszcze na 10 minut żeby troszkę jeszcze nam podrosły. Można je również posypać z wierzchu cukrem, sezamem, makiem, czarnuszką, słonecznikiem itp.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku w temp. 180͒ C około 10 minut.
Smaczenego :*